Świątynia małp

Świątynia Małp

  • opuszczamy Imgur statkiem
  • popisy Miamysa przed wejściem… swoją drogą… co on jeszcze potrafi?
  • cena 2 szt. srebra
  • po 2 dniach dopływamy do Oragaru
  • Miamys pokazuje czarny szafir, którego pochodzenia (jak twierdzi) nie zna
  • kojarzymy go z czernią, która występowała przy wszelkich nawiązaniach Arutoo
  • docieramy do świątyni
  • gdy wchodzimy słychać głosy, które po usłyszeniu Visbura cichną
  • świątynia wyryta jest w skale
  • cichuteńko jak grzmot z jasnego nieba, kompania wtargnęła do świątyni
  • Vins krocząc jako pierwszy wezwał posiłki
  • próbowałem uspokoić gigantycznego goryla i przemówić mu do rozzsądku, ale czułem, że nie miało to szans na powodzenie
  • Vins doskoczył do gigantycznej małpy i choć dzielnie ciął ewidentnie potrzebna mu była pomoc
  • zauważywszy naszyjnik na szyi małpy, próbowałem go z niej zerwać, ale tylko oberwałem za to po głowie
  • dość myślenia i pokojowych prób uniknięcia konfliktu… to nienaturalne, więc trzeba się tego pozbyć
  • poobijani powalamy wielką małpę i pozostałe 4 asystujące…